Nie jest wymagane składanie przez konsumenta sformalizowanego oświadczenia do tego, by skutecznie zakwestionować umowę.
Wyrok jest bardzo korzystny dla kredytobiorców/konsumentów.
Wygląda na to, że konsumenci „odzyskają” należne im odsetki ustawowe za opóźnienie przy formułowanych przez siebie roszczeniach względem banków. Może to być, w zależności od sytuacji – momentu zgłoszenia żądania do banku oraz kwoty żądania, od kilku przez kilkadziesiąt do kilkuset tysięcy złotych.
Roszczenia konsumenta nie można pomniejszać o odsetki, które przypadałyby bankowi, gdyby umowa była ważna. Co więcej uzasadnienie wyroku Trybunału również potwierdza, że jakakolwiek waloryzacja roszczeń banku jest wykluczona. Nie przysługuje bankowi nic poza zwrotem kapitału, o ile to roszczenie nie uległo przedawnieniu. Mocno Trybunał odwołuje się do swojego orzeczenia z czerwca C-520/21.
TSUE milczy na temat przedawnienia (pojawia się ta kwestia tylko w części relacjonującej pytanie prejudycjalne). Jednak z uwagi na wątek dotyczący braku konieczności składania sformalizowanego oświadczenia przez konsumenta możemy uznać, że „liczenie przedawnienia” okaże się bardzo korzystne dla konsumentów. Więcej o tym wątku zapewne, mogę tak przypuszczać, dowiemy się za tydzień, przy kolejnym naszej polskiej sprawie frankowej w TSUE.
Wyrok dostępny TUTAJ (klik).
Mamy przyjemność poinformować, że Damian Nartowski był gościem programu "Blajer mówi Biznes" w Telewizji Biznes24, gdzie podzielił się swoją opinią
1. Wadliwe postanowienia dotyczące klauzul przeliczeniowych, nie odnoszą się tylko do franka szwajcarskiego. Kredyty czy pożyczki z euro jako walutą
Karol Wątrobiński
k.watrobinski@wnlegal.pl
Damian Nartowski
d.nartowski@wnlegal.pl
Nasze biura: Kielce, ul. Olszewskiego 6 | Kraków, Aleja Pokoju 1 | Warszawa Rondo Daszyńskiego 2b
+48 730 740 950 | biuro@wnlegal.pl